Tyle jest kolęd, tyle się mówi o ich bogactwie! Tymczasem babeczka od organów ciągle gra te same: Dzisiaj w Betlejem (tej kolędy serdecznie nie cierpię), Gdy się Chrystus rodzi (tę lubię, ale babeczka strasznie przy niej fałszuje), Gdy śliczna Panna (w jakiejś nieznanej wersji). Do tego, dla niepoznaki, dodaje jeszcze jakąś, np. Anioł pasterzom czy Wśród nocnej ciszy. Koszmar, ciężko to idzie wytrzymać. Jeśli będzie tak robić do 2. lutego, to chyba zacznę obmyślać jej usunięcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz