Lipiec błękitny bogaty jest w świętych. 13. lipca wspominaliśmy świętych Andrzej Świerada i Benedykta, drogich naszemu sercu pustelników. Zajęty byłem czym innymi i nic o nich nie napisałem, ale jeśli ktoś używa nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego, obchodzi ich wspomnienie dzisiaj, 21. lipca.
Amore Christi perciti,crucem tulistis asperam,oboedientes, impigriet caritate fervidi.Sprevistis artes daemonum,saevumque averni principem;Christum fatendo moribusmigrastis inter sidera. (z hymnu laudesów)
Te strofy mogą być rachunkiem sumienia. Czy kochamy Chrystusa? Jak znosimy cierpienie? Czy jesteśmy posłuszni woli Bożej? Czy nie jesteśmy leniwi? Czy kochamy bliźnich? Czy walczymy z pokusami? Czy walczymy z pychą diabelską?
PS Zdecydowanie nie polecam opowiadania Zofii Kossak-Szczuckiej Puszcza świętego Świrada. Głupie i niezgodne z prawdą historyczną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz