niedziela, 17 lipca 2016

I obaj wybuchnęli śmiechem

Znów ktoś z podziwem mówi o mnie, że taki jestem spokojny, taki cierpliwy. Spojrzeliśmy na siebie nawzajem: On z krzyża, ja pod krzyżem — i obaj wybuchnęliśmy śmiechem. Ja   c i e r p l i w y?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz