Z Chrystusem cierpiącym łączy się Jego cierpiący Kościół. Co więcej, cierpienie Kościoła wywołują nie tylko jego wrogowie, jak np. na Bliskim Wschodzie, gdzie chrześcijanie są prześladowani. Sprawcami cierpienia Kościoła, chociażby w nadwiślańskim, ponoć katolickim, kraju, są często jego kapłani, pełni pychy, nienawiści, głupoty, ślamazarności. To przez nich cierpiący Kościół modli się wraz z Jezusem: Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą (Ps 22 [21]:8).
Może trzeba, aby ubyło kapłanów i przybyło męczenników, aby w ten sposób, jak pisał Bernanos, została zachowana równowaga łaski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz