Prace rosyjskiego malarza, Olega Koroliewa.
to może najbliższe Ainulindalë,
bo
zatytułowane Genesis
|
A tu jeszcze Niestierow, o
którym pisałem wczoraj: pierwsze skojarzenie to Nazgule na elfich
koniach, ale to, oczywiście, nie byłoby możliwe. Ci jeźdźcy to mnisi od św.
Sergiusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz