Wiosna jest smutna, bo wszystko tak szybko przekwita, przemija. Jeśli nawet wiosna, jak uważał Beda Czcigodny, przypomina czas stworzenia świata i rajskie szczęście, to przez przemijanie przypomina też Upadek i skutki grzechu pierworodnego, przez który śmierć weszła na świat.
Wrony mogłyby być dowodem na istnienie szatana: silne, okrutne, przebiegłe, inteligentne, złośliwe, mordercze.
Starożytny Kościół rzymski w środę po Zesłaniu Ducha Świętego zaczynał lato. Pięćdziesiątnicę obchodzono przez trzy dni, od niedzieli do wtorku (najnowsze wydanie Mszału rzymskiego też wspomina o takim obchodzie), a w środę zaczynały się dni postu letniego, suche dni letnie, na rozpoczęcie duchowe lata. Była to połączona z postem prośba do Boga o błogosławieństwo na następną porę roku: Panie, spraw, aby dusze nasze przynosiły owoce dzięki obfitości niebiańskiej łaski, a wtedy będziesz nam mógł dać urodzajne plony ziemi (modlitwa z piątku suchych dni letnich, Sacramentarium Gelasianum).
Wiosna, lato... Jedno i drugie za ciepłe od kilkunastu lat.
to ja się zamienię, bo cztery stopnie w nocy i dziesięć w dzień przy wyłączonym ogrzewaniu mi nie wystarcza. Gdzie to (za) ciepło?
OdpowiedzUsuńDla mnie powyżej piętnastu stopni jest już upał :-(
OdpowiedzUsuń