czwartek, 26 maja 2016

Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament


Twoja cześć, chwała to pieśń, którą bardzo lubię, chociaż usłyszeć ją można chyba już tylko w Boże Ciało. A szkoda, bo jest piękna i językowo, i muzycznie, i teologicznie.

Twoja cześć, chwała, nasz wieczny Panie,
Na wieczne czasy niech nie ustanie.
Tobie dziś dajem, z rzeszą tych ludzi,
Pokłon i pienie, my Twoi słudzy.
Dziękując wielce Twej wielmożności
Za ten dar zacny Twej wszechmocności;
Żeś się darował nam, nic niegodnym,
W tym Sakramencie nam tu przytomnym.
Raczyłeś zostać w takiej postaci,
Nie szczędząc siebie dla nas, swych braci.
Przyszedłszy na świat, Pan wiecznej chwały,
Zaznałeś wiele nędzy niemałej.
Dałeś się potem z wielkiej miłości
Na męki srogie bez wszej litości.
     Dałeś swe Ciało, by krzyżowano,
     I Krew Najświętszą, by ją przelano.
Wstępując zasię do chwały wiecznej,
Zostawiłeś nam ten to dar zacny.
Na co my patrząc w tym Sakramencie
Słowu Twojemu wierzymy święcie.
Tobie my, Boże, teraz śpiewamy,
Przed Twą światłością kornie padamy.
Użycz nam łaski, wszechmocny Boże,
Bez Twej pomocy człek nic nie może.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz