Początkowo Zwiastowanie
wspominano w grudniu, przed Narodzeniem Pańskim – 18.XII lub w
niedzielę przed 25.XII. W Bizancjum ok. 530. roku obchodzono już to
święto 25.III, na dziewięć miesięcy przed Narodzeniem
Chrystusowym, w Rzymie Zwiastowanie Pańskie pojawiło się dopiero
ok. roku 650. Z czasem zmieniono nazwę na Zwiastowanie (lub,
czasami, Poczęcie) świętej Maryi.
Te wahania związane z
terminem święta brały się stąd, że 25.III zawsze przypada w
Wielkim Poście, czasami nawet w Wielkim Tygodniu, kiedy Kościół
przygotowuje się do Wielkanocy i, generalnie, nie sprawuje obchodów
ku czci świętych. Kiedy jednak Zwiastowanie powiązano już na
stałe z 25.III, próbowano w jakiś sposób dopasować teksty
liturgiczne do obchodów wielkopostnych i wielkotygodniowych.
Świadectwem tego dwie dawne modlitwy, używane przed Trydentem, i
obecnie znowu, choć nieco inaczej, wprowadzone do mszału.
Pierwsza z nich, związana
z bazyliką św. Piotra, której autorem jest prawdopodobnie Jan,
archikantor tejże bazyliki – ten sam, który w 7. wieku uczył śpiewu
mnichów w klasztorze Bedy – wszystkim jest dobrze znana: jest to
modlitwa z „Anioł Pański”: Prosimy Cię, Panie, wlej w nasze
serca Twoją łaskę, abyśmy, poznawszy za zwiastowaniem anielskim
Wcielenie Chrystusa, Syna Twego, przez Jego mękę i krzyż zostali
doprowadzeni do chwały zmartwychwstania. To była modlitwa po
Komunii z dnia Zwiastowania; obecnie mszał przypisał ją do 4.
niedzieli Adwentu, zatem, w pewnym sensie, sięga do najstarszej
tradycji, łączącej tajemnicę Zwiastowania z czasem przed Pańskim
Narodzeniem. Ta czcigodna modlitwa łączy w sobie całe życie
Jezusa (trzeba pamiętać, iż wierzono, że Jezus umarł 25.III,
Jego życie zataczało więc idealny krąg od poczęcia do śmierci):
Zwiastowanie, czyli początek Jego ziemskiego istnienia, mękę i
śmierć, wspominane w czasie przygotowania do Wielkanocy, i
zmartwychwstanie. Łączy ona w sobie obchód Zwiastowania z
obchodami Męki Pańskiej i Wielkanocy. Co więcej, prosi, aby i nam
było dane iść drogą krzyża aż do zmartwychwstania, naśladując
Jezusa, który za nas cierpiał i wzór nam zostawił (1 P 2:21).
Druga modlitwa
przeznaczona była do odmawiania nad darami w dzień Zwiastowania,
obecnie jest to modlitwa po Komunii w tenże dzień: Umocnij, Panie,
w naszych sercach tajemnice prawdziwej wiary, abyśmy wyznając, że
[Chrystus] poczęty z Dziewicy jest prawdziwym Bogiem i człowiekiem,
zasłużyli na dojście, mocą Jego zbawczego Zmartwychwstania, do
wiecznej radości. Ta modlitwa także stara się „dopasować”
Zwiastowanie do tajemnicy paschalnej: wiara we
Wcielenie ma nas doprowadzić do wiecznej radości, ale samo
Wcielenie nie wystarczy – po drodze jeszcze jest zbawienie-niosące
Zmartwychwstanie Pańskie.
Te dwie czcigodne
modlitwy podkreślają całą tajemnicę Chrystusa: Jego Wcielenie,
które jest, jak pisał Tolkien, eukatastrophe ludzkiej historii,
Jego Mękę, która mogła nastąpić tylko dlatego, że było
Wcielenie, i Jego Zmartwychwstanie, które jest eukatastrophe
Wcielenia i życia Jezusa. Zwiastowanie, Słowo staje się ciałem,
to ciało zostaje ofiarowane w Wieczerniku i na krzyżu, to ciało
powstaje z martwych, to ciało jest obecne na ołtarzu, kiedy
sprawujemy Eucharystię. Wszystko się łączy.
P.S. Zapomniałem dodać, że Ojcowie Kościoła widzieli w dziewiczym łonie Maryi zapowiedź dziewiczego grobu,
nowego, w którym jeszcze nikt nie leżał (cf. J 19:41), do którego złożono ciało
Jezusa, i z którego potem wyszedł On, nie ruszając pieczęci,
zmartwychwstały. Wcielenie i Narodzenie zapowiedzią pogrzebania i
Zmartwychwstania. Wielkie są tajemnice naszej wiary.
Już po napisaniu tego tekstu sięgnąłem do mszalika z last sześćdziesiątych ubiegłego wieku i okazało się, że secreta i postcommunio są tam, na dzień Zwiastowania, takie same, jak przed Trydentem: w mszaliku z lat trzydziestych, do którego zaglądałem w trakcie pisania, secreta i postcommunio są z tekstów wspólnych o NMP, zupełnie inne niż "In mentibus" i "Gratiam tuam", które tłumaczę powyżej. Może ktoś wie, kiedy nastąpiła zmiana, tzn. kiedy przywrócono pierwotne modlitwy w miejsce tych wspólnych o NMP? Za Piusa XII? Jana XXIII?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że jest to błąd mszalika z lat 30., a w rzeczywistości te modlitwy mszalne były obecne cały czas zarówno we Mszy na Zwiastowanie, jak i we Mszy roratniej. W każdym razie w XVII-wiecznym mszale (http://books.google.pl/books?id=CPE8AAAAcAAJ) jest tak samo, jak w mszale z 1962 r.
UsuńO, dziękuję. Najwyraźniej błąd, chociaż ten mszalik jest generalnie bardzo dobry, minusem jest tylko odsyłanie od mszy do mszy, tak jak tutaj: reszta modlitw z mszy wspólnych o NMP, własną podaje tylko kolektę. Czyli Jan Archikantor pozostał w mszale przez wieki.
Usuń