Okazuje się, że częściej można mieć kontakt z przyjaciółmi i znajomymi, którzy mieszkają poza krajem, niż z tymi, którzy mieszkają w tym samym mieście. Częściej się z nimi rozmawia, częściej odpisują na mejle, nawet częściej się ich widuje niż tych, którzy mieszkają w sąsiedniej dzielnicy. Paradoks e-komunikacji? A może pracoholizmu i chronicznego braku czasu? Zadziwiające to, ale i smutne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz