Ze swego boku Chrystus stworzył Kościół. Z boku swego dał nam Chrystus wodę i krew, aby z nich odradzał się Kościół. (św. Jan Chryzostom)
Prefacja o Najświętszym Sercu Jezusowym mówi, że z przebitego boku wylał Pan krew i wodę, i stąd wysączyły się, wypłynęły (manarent; cf. manavit unda et sanguine w hymnie Vexilla Regis) sakramenty Kościoła. Dzięki pouczeniom św. Jana Chryzostoma wiemy, że chodzi o chrzest i Eucharystię, sakramenty, przez które Kościół rodzi i odradza się, otrzymuje od Pana życie i karmi się Jego świętą Krwią. Kościół jest wyrazem miłości Pana do ludzi, a jednocześnie wielkim darem, bo daje nam udział w oblubieńczej miłości, najgłębszej możliwej miłości wobec Pana, który jest jedynym i prawdziwym Oblubieńcem każdego człowieka.
Serce to nam otworzone, o Jezu nasz, o Jezu,
włócznią na krzyżu zranione, o Zbawicielu drogi.
Chwała niech będzie, zawsze i wszędzie, Twemu Sercu, o mój Jezu!
Współgra z prefacją antyfona na wejście (Ps 33 [32]:11.19), o zamysłach Serca Pańskiego, które chce wybawić dusze ludzkie od śmierci – i to jest chrzest, który wybawia
nas ze śmierci grzechu, daje nowe, Boże życie – i żywić je w
czasie głodu – i to jest Eucharystia, pokarm na życie wieczne.
Myśl o sakramentach, które mają swe źródło w przebitym Sercu
Jezusa, pozwala nam patrzeć na uroczystość tegoż Serca w blasku
paschalnym.
Serce to nam otworzone, o Jezu nasz, o Jezu,
włócznią na krzyżu zranione, o Zbawicielu drogi.
Chwała niech będzie, zawsze i wszędzie, Twemu Sercu, o mój Jezu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz