poniedziałek, 27 maja 2013

Światłu nie będzie końca

We wczorajszej Ewangelii (J 16:12-15) Jezus mówił: [Duch Święty] otoczy Mnie chwałą. Tak jest w polskim przekładzie. Ale co to znaczy 'otoczyć chwałą'? Okryć jak płaszczem? Zrobić aureolę czy mandorlę? Tekst grecki jest taki: ἐκεῖνος ἐμὲ δοξάσει (J 16:14), i właściwie nie wiadomo, jak to dobrze przełożyć na polski. Chwała Pana nie jest przecież czymś zewnętrznym, ale raczej wynika z Jego natury. Jeśli jej obrazem jest, tak jak w Nowym Testamencie, światło, to ono promieniuje niejako z Jego wnętrza, rozświetla Go. Duch Święty działa wewnątrz Jezusa, jest Duchem, który łączy Go z Ojcem w największej głębi Jego istoty. Napełnia Go chwałą.

Św. Hieronim przełożył na łacinę ten grecki werset jako ille me clarificabit. Może tutaj obraz jest łatwiejszy dla zrozumienia, a właściwie do zobaczenia i usłyszenia w czasowniku clarificare. Widać i słychać w nim  światło, czuć je wręcz w samym dźwięku: clarificare. Kilka razy trzeba to słowo powtórzyć, poczuć je w samej głębi, jego piękno i swoistą słodycz. Bo właściwie do zrozumienia tego zdania nie potrzeba tłumaczenia, ale dźwięku i obrazu. Można wtedy w nie wnikać całymi tygodniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz